Liga Mistrzów 2025/26 startuje dzisiaj w nowym, rewolucyjnym formacie z 36 zespołami w fazie grupowej. Arsenal zagra z Athletic Bilbao, Real Madryt zmierzy się z Marsylią, a Juventus podejmie Borussię Dortmund. To już 70. edycja najważniejszych rozgrywek klubowych w Europie.
Rewolucyjny format – koniec z tradycyjnymi grupami
Sezon 2025/26 to drugi rok funkcjonowania całkowicie nowego formatu Ligi Mistrzów. 36 zespołów nie jest już dzielonych na osiem grup po cztery drużyny. Zamiast tego wszystkie kluby tworzą jedną wielką ligę, gdzie każdy zespół rozgrywa osiem meczów przeciwko ośmiu różnym przeciwnikom – cztery u siebie i cztery na wyjeździe.
Osiem najlepszych drużyn automatycznie awansuje do 1/8 finału, zespoły z miejsc 9-24 zagrają w dodatkowych barażach o prawo gry w fazie pucharowej, a 12 najsłabszych będzie wyeliminowanych bez możliwości spadku do Ligi Europy. To oznacza znacznie więcej presji od pierwszego meczu i eliminuje sytuacje, gdzie mocne zespoły odpuszczały ostatnie spotkania grupowe.
Arsenal vs Athletic Bilbao: Arteta wraca do Kraju Basków
Godz. 18:45, San Mamés, Bilbao
Mikel Arteta powraca do Hiszpanii z Arsenal, który w zeszłym sezonie dotarł aż do półfinału, gdzie przegrał z PSG 1:3 w dwumeczu. Gunners będą jednak mocno osłabieni – zabraknie Gabriela Martinelliego, Kai Havertza, Bena White’a oraz kapitana Martina Odegaarda.
– „To długi proces, ale naszym celem od początku jest zwycięstwo. Marże w tym turnieju są bardzo wąskie i musisz grać na najwyższym poziomie od pierwszego meczu” – powiedział Arteta na konferencji prasowej.
Athletic Bilbao pierwszy raz od sezonu 2014/15 zagra w Lidze Mistrzów. Zespół Ernesto Valverde zajmuje 4. miejsce w La Liga, ale będzie musiał radzić sobie bez kontuzjowanego Nico Williamsa.
– „Będziemy walczyć, by utrzymać nasze marzenia przy życiu przeciwko Arsenalowi” – zapowiedział kapitan Athletic, Iñaki Williams.
Real Madryt vs Marsylia: Królewscy chcą odbudować prestiż
Godz. 21:00, Santiago Bernabéu, Madryt
Real Madryt pod wodzą Xabiego Alonso rozpoczyna nową erę po zakończeniu współpracy z Carlo Ancelottim. Królewscy w zeszłym sezonie niespodziewanie odpadli w ćwierćfinale z Arsenalem, co kosztowało Ancelottiego posadę.
Marsylia powraca do fazy grupowej Ligi Mistrzów po raz pierwszy od sezonu 2022/23. Zespół Roberto De Zerbiego ma w składzie Masona Greenwooda, który w ostatnim meczu z Lorient strzelił gola w wygranej 4:0.
Statystyki przemawiają za Realem – Królewscy wygrali wszystkie cztery poprzednie mecze z Marsylią, strzelając co najmniej trzy gole w trzech z tych spotkań. Francuski klub nigdy nie wygrał na wyjeździe z Realem w 15 próbach w europejskich pucharach (4 remisy, 11 porażek).
Juventus vs Borussia Dortmund:
Godz. 21:00, Allianz Stadium, Turyn
Igor Tudor rozpoczyna swoją pierwszą pełną kampanię w Lidze Mistrzów jako trener Juventusu. Wprowadza nowoczesny styl gry oparty na wysokim pressingu i posiadaniu piłki.
– „Moja filozofia futbolu jest bardziej współczesna i przyjemna do oglądania. Gracze w pełni zaakceptowali Mottaball” – mówi były trener, broniąc swojego stylu gry.
Borussia Dortmund pod wodzą Nuriego Sahina chce powtórzyć sukces z sezonu 2023/24, gdy dotarła do finału. BVB ma doświadczenie w grze na najwyższym poziomie i będzie trudnym rywalem dla odnowionego Juve.
Najciekawsze kursy na to spotkanie ma ReloadBet. Za każdą złotówkę postawioną na to, że padną ponad trzy gole, można zarobić 2.35.
Pozostałe hity dnia
Benfica – Qarabağ (21:00): Portugalczycy są zdecydowanymi faworytami przeciwko reprezentantowi Azerbejdżanu.
Tottenham – Villarreal (21:00): Ange Postecoglou po raz pierwszy prowadzi Spurs w Lidze Mistrzów, a rywalem będzie hiszpański zespół znaný z dobrych występów w europejskich pucharach.
Środa i czwartek: Kolejne gwiazdy na scenie
Środa przyniesie hity z udziałem Bayernu Monachium przeciwko Chelsea (21:00), Liverpool kontra Atletico Madryt (21:00) oraz PSG – Atalanta (21:00). W czwartek natomiast Manchester City podejmie Napoli (21:00), a Newcastle zmierzy się z Barceloną (21:00).
Droga do Budapesztu
Finał Ligi Mistrzów 2025/26 odbędzie się 30 maja 2026 roku w Budapeszcie. To będzie już druga edycja w nowym formacie, gdzie każdy mecz ma ogromne znaczenie dla końcowej klasyfikacji. Zespoły będą musiały utrzymać wysoką dyspozycję przez wszystkie osiem kolejek fazy ligowej, by zapewnić sobie jak najlepszą pozycję przed fazą pucharową.
Czy Arsenal w końcu sięgnie po upragniony triumf? Czy Real odbuduje swoją europejską dominację pod wodzą Alonso? A może Juventus pod batutą Motty stanie się czarnym koniem rozgrywek? Odpowiedzi poznamy już dzisiaj, gdy rozpocznie się najważniejsza klubowa rywalizacja w Europie!