Dziś w Belgradzie startuje drugi turniej Ligi Narodów siatkarek. Polki otwierają zmagania od starcia z Holandią – to początek wymagającego tygodnia, w którym czekają nas także pojedynki z USA, Niemcami i Serbią. Sprawdzamy, kto znalazł się w kadrze, jakie są cele zespołu Stefano Lavariniego i co mówią trener oraz zawodniczki przed kluczową fazą sezonu.

Mecz Polska – Holandia: pierwszy sprawdzian w Belgradzie

W środę o 16:30 reprezentacja Polski rozpocznie drugi turniej VNL 2025 od meczu z Holandią. To spotkanie otwiera maraton czterech meczów w pięć dni, a rywalki już na starcie postawią poprzeczkę wysoko. Holenderki to zespół nieprzewidywalny, potrafiący sprawić niespodziankę nawet faworytom. Transmisja meczu w Polsacie i Polsat Sport 1.

Skład Polek na turniej w Belgradzie – nowe twarze i sprawdzone liderki

Trener Stefano Lavarini zdecydował się na kilka zmian względem pierwszego turnieju w Pekinie. Do kadry dołączyły m.in. przyjmująca Julita Piasecka oraz środkowa Weronika Centka-Tietianiec. 

O co grają Polki? Stawka – play-offy i budowa formy na mistrzostwa świata

Po pierwszym turnieju w Pekinie Polki mają na koncie trzy zwycięstwa (z Tajlandią, Chinami i Belgią) oraz jedną porażkę (z Turcją). To świetny bilans, który daje realne szanse na awans do fazy play-off VNL. Dla trenera Lavariniego to jednak nie tylko walka o wynik, ale i testowanie różnych rozwiązań przed najważniejszymi imprezami sezonu – przede wszystkim mistrzostwami świata i przygotowaniami do igrzysk olimpijskich w Los Angeles 2028.

Sam selekcjoner podkreślał przed turniejem w Serbii:

„Od początku rozgrywek nie wszystko układało się po naszej myśli. W Szczyrku skupiliśmy się na poprawie tych elementów, które zawiodły w Chinach. Przed nami bardzo wymagający kalendarz – trzy mecze dzień po dniu i dopiero potem przerwa. To będzie duży test dla całego zespołu”.

Polki gotowe na maraton. Co mówią zawodniczki?

W zespole panuje bojowa atmosfera. Magdalena Stysiak, liderka ataku, nie ukrywa, że celem jest nie tylko awans do fazy pucharowej, ale także pokazanie, że Polska może walczyć z najlepszymi:

„W Pekinie pokazałyśmy charakter, ale wiemy, że stać nas na jeszcze więcej. Każdy mecz traktujemy jak finał, bo wiemy, jak wyrównany jest poziom w VNL”

Ciekawe kursy na to spotkanie oferuje Reolad Bet. Za to, że w meczu padnie więcej niż 179,5 punkta, bukmacher płaci 2.09 za każdą postawioną złotówkę.

Terminarz dzisiejszych meczów VNL – co jeszcze czeka kibiców?

Oprócz starcia Polska – Holandia, dziś w Belgradzie kibice zobaczą także mecze Francja – Niemcy, Czechy – Chiny, Belgia – Brazylia, Dominikana – Turcja i hitowy pojedynek Serbia – USA. To gwarancja siatkarskich emocji na najwyższym poziomie.

Przed Polkami trudne wyzwania – USA, Niemcy, Serbia

Już jutro Polki zmierzą się z Amerykankami, które są jednym z głównych faworytów turnieju. W piątek czeka nas pojedynek z Niemkami, a na zakończenie – niedzielny hit z gospodyniami, czyli Serbią. To właśnie Serbki wyeliminowały Polki z mistrzostw świata 2022 po dramatycznym pięciosetowym boju. Teraz będzie okazja do rewanżu i pokazania, że biało-czerwone należą do ścisłej światowej czołówki.

Liga Narodów 2025 – czas na wielkie granie!

Dla Polek turniej w Belgradzie to nie tylko walka o punkty, ale także szansa na zgranie, sprawdzenie nowych rozwiązań i pokazanie, że polska siatkówka kobiet ma przed sobą świetlaną przyszłość. Trener Lavarini nie ukrywa, że liczy na kolejne zwycięstwa, ale przede wszystkim na progres całego zespołu:

„Każdy może mieć swoje zdanie, ale ja wybieram te zawodniczki, które najlepiej pasują do mojej koncepcji. Wierzę w ten zespół i wiem, że stać nas na wielkie rzeczy”.

Dziś pierwszy krok – mecz z Holandią. Czy Polki rozpoczną belgradzki turniej od zwycięstwa? Przekonamy się już wieczorem.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *