W czwartek 31 lipca 2025 r. reprezentacja Polski siatkarzy zmierzy się z Japonią w ćwierćfinale Ligi Narodów. Mecz o bardzo wysoką stawkę – awans do strefy medalowej jednego z najbardziej prestiżowych turniejów międzynarodowych – zostanie rozegrany w hali w chińskim Ningbo o godzinie 13:00 czasu polskiego. To spotkanie przyciąga uwagę kibiców nie tylko ze względu na tradycyjnie wielkie emocje między obiema ekipami, ale także przez świetną formę Polaków i odradzającą się siłę reprezentacji Japonii.
Droga do ćwierćfinału – jak grały Polska i Japonia?
Obie drużyny trafiły do ćwierćfinału po intensywnej fazie interkontynentalnej. Polska ukończyła fazę grupową na 5. miejscu w klasyfikacji generalnej, notując m.in. wygrane nad Francją (3:2) czy Japonia (3:1 – 12 czerwca). Japonia uplasowała się tuż przed Polakami, na 4. pozycji. W ostatnich meczach fazy zasadniczej obie ekipy zanotowały kilka zwycięstw, ale nie brakowało też trudnych momentów po stronie Biało-Czerwonych (porażki z Kubą, Bułgarią).
Bilans bezpośrednich starć: Polacy skuteczni, ale Japończycy coraz groźniejsi
Polska i Japonia w ostatnich latach regularnie mierzą się w Lidze Narodów – z wyraźną przewagą Polaków. W sześciu ostatnich spotkaniach (od 2018 do 2025 r.) Biało-Czerwoni wygrywali za każdym razem (3:0, 3:1 lub 3:2). Ostatni ich mecz odbył się 12 czerwca 2025 r. (3:1 dla Polski), wcześniej w półfinale LN 2023 także górą Polacy (3:1).
Pomimo tej statystki, sami siatkarze podkreślają, że gra przeciwko Japonii „nigdy nie jest łatwa”. Zespół z Azji słynie z wielkiej waleczności w obronie i nieprzewidywalnej gry. „Japonia to nieprzyjemny rywal. Dużo bronią i są irytujący, bo trudno się gra przeciwko nim. Wszyscy pamiętamy ich mecz w ćwierćfinale igrzysk z Włochami – byli o włos od półfinału” – przestrzega libero Jakub Popiwczak.
Wypowiedzi przed meczem
Marcin Komenda, jeden z rozgrywających reprezentacji Polski, tuż przed spotkaniem tak oceniał zadanie stojące przed zespołem:
„Musimy być gotowi na długi i trudny mecz. Jesteśmy w niezłej dyspozycji i wierzę, że przełożymy to na mecz. Japonia jest zespołem bardzo technicznym i najważniejsza będzie cierpliwość”.
Z kolei Popiwczak podkreśla specyfikę gry w turnieju finałowym i odniesienie do poprzednich wizyt w Ningbo:
„Funkcjonujemy podobnie, jak zawsze. Jesteśmy przygotowani najlepiej, jak się da. W tej samej hali i hotelu już wygrywaliśmy – mam nadzieję, że powtórzymy to teraz”.
Składy reprezentacji Polski i Japonii – kto zagra?
Polska – powołania na finały Ligi Narodów 2025
Selekcjoner Nikola Grbić postawił na szeroki, silny skład mieszający rutynę z młodszymi graczami:
Atakujący:
- Bartłomiej Bołądź
- Kewin Sasak
Przyjmujący:
- Kamil Semeniuk
- Wilfredo Leon
- Tomasz Fornal
- Bartosz Bednorz
- Aleksander Śliwka
- Artur Szalpuk
Środkowi:
- Jakub Nowak
- Jakub Kochanowski
- Mateusz Poręba
- Seweryn Lipiński
- Szymon Jakubiszak
Rozgrywający:
- Marcin Komenda
- Jan Firlej
Libero:
- Maksymilian Granieczny
- Jakub Popiwczak
Grbić ma więc do dyspozycji praktycznie wszystkich kluczowych zawodników – z Fornalem, Semeniukiem, Leonem i Bednorzem na czele oraz bardzo silną linią środkowych i atakujących.
Japonia – najbardziej techniczni w Lidze Narodów
Japonia stawia na szybkość i technikę, a trzon kadry stanowią: Yūki Ishikawa (Asseco Resovia), Ran Takahashi (Trefl Gdańsk), kapitan Masahiro Yanagida oraz libero Tomohiro Ogawa. Zespół prowadzony przez Philippe’a Blaina gra bardzo odważnie na skrzydłach i jest jednym z lepiej broniących w turnieju. Skład Japonii nie odbiega od zeszłorocznych powołań i ponownie opiera się na podstawowych liderach ofensywy.
O co jest mecz? – waga ćwierćfinału Ligi Narodów
Stawką meczu jest awans do półfinału Ligi Narodów, a tym samym walka o medal. Turniej traktowany jest też jako próba generalna przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu – poziom w ćwierćfinale jest porównywalny z późnymi fazami turniejów mistrzowskich.
Analiza szans i styl gry obu drużyn
Polska uznawana jest za faworyta spotkania (kursy bukmacherskie zdecydowanie wskazują na wygraną Biało-Czerwonych). Lepsza sytuacja kadrowa, przewaga w bezpośrednich starciach i większa wszechstronność składu przemawiają za mistrzami świata i aktualnym liderem rankingu FIVB. Atuty Polski to potężna zagrywka, blok oraz szeroka ławka ze światowej klasy rezerwowymi.
Japonia z kolei bezbłędnie realizuje założenia gry w systemie szybkościowym, zmuszając rywali do grania długich wymian. Kluczem dla Biało-Czerwonych będzie cierpliwość i niepopełnianie prostych błędów w ataku oraz koncentracja w obronie.
Polska–Japonia to trzeci ćwierćfinał finałowego turnieju Ligi Narodów w Ningbo. Jeśli Biało-Czerwoni awansują, w półfinale mogą trafić na kogoś z grona najgroźniejszych rywali: Włochy, Francja, Słowenia czy USA.
Spotkanie Polski z Japonią to jedno z najciekawszych starć ćwierćfinałowych Ligi Narodów 2025. Polacy bronią pozycji lidera światowego rankingu i są faworytem, ale muszą uważać na bardzo ambitną i grającą bez kompleksów Japonię. Przed spotkaniem dominują koncentracja i ostrożny optymizm w polskim obozie. Ewentualne zwycięstwo otworzy Biało-Czerwonym drogę do kolejnego wielkiego finału.