Dziś, we wtorek 9 grudnia, w Lidze Mistrzów czeka nas bardzo mocna kolejka fazy ligowej – na rozkładzie są m.in. hity Inter – Liverpool, Barcelona – Eintracht Frankfurt i PSV Eindhoven – Atlético Madryt. To już 6. kolejka nowego formatu, więc każdy punkt ma znaczenie w walce o miejsca w TOP8 i w strefie play‑off.
Inter – Liverpool: mecz o oddech dla The Reds
Inter podejmuje Liverpool na San Siro o 20:00, w ostatnim meczu The Reds w 2025 roku w Champions League. Obie ekipy są w środku stawki w tabeli fazy ligowej – celem jest umocnienie pozycji w okolicach pierwszej ósemki lub przynajmniej bezpieczne miejsce w strefie 9–16.
Inter u siebie wygląda bardzo solidnie, a w tej edycji Ligi Mistrzów ma już na rozkładzie m.in. Slavię Praga, z którą wygrał na San Siro, oraz punktował z mocnymi rywalami jak Atlético. Liverpool z kolei gra sezon daleki od oczekiwań – ma serię słabych wyników, a ostatnie tygodnie to mieszanka porażek i nerwowych remisów, co mocno nadwyrężyło pozycję Arne Slota.
Dodatkowym wątkiem jest sytuacja Mohameda Salaha. Po głośnym wywiadzie i konflikcie z klubem część mediów podawała, że Liverpool rozważał pozostawienie Egipcjanina w domu na mecz z Interem. Niezależnie od ostatecznej decyzji, atmosfera wokół drużyny jest daleka od sielanki, a Inter będzie chciał to wykorzystać agresywnym, wysokim pressingiem.
Statystyki historyczne są po stronie Liverpoolu – ma komplet zwycięstw we wszystkich dotychczasowych wizytach na San Siro – ale obecna forma każe traktować ten mecz jako test charakteru mistrzów Anglii, a nie formalność.
Barcelona – Eintracht Frankfurt: gole gwarantowane?
W tym samym czasie Barcelona mierzy się na Montjuïc (oficjalnie „Spotify Camp Nou” jest w przebudowie) z Eintrachtem Frankfurt. Obie drużyny są poza TOP8, więc grają o poprawę pozycji w strefie miejsc 9–24.
Barça Hansa Flicka jest w znakomitej formie ligowej – trzy ostatnie mecze w La Liga wygrała, strzelając co najmniej trzy gole w każdym (m.in. 5:3 z Betisem, 3:1 z Atlético, 3:1 z Alavés). W 13 z 15 ostatnich spotkań Barcelony padały bramki dla obu stron, a siedem z ośmiu ostatnich przebiło linię 3,5 gola.
W Lidze Mistrzów już tak różowo nie jest – porażki z Chelsea i PSG oraz remis z Club Brugge sprawiły, że Barça musi nadrabiać straty. Eintracht zaczął europejską kampanię mocnym zwycięstwem nad Galatasaray, ale od tamtej pory zdobył tylko jeden punkt w czterech meczach i został rozbity 6:0 przez RB Lipsk w Bundeslidze oraz 3:0 w ostatnim meczu Champions League.
Hiszpańskie i brytyjskie serwisy typują wyraźną wygraną Barcelony – najczęściej pada wynik 3:1, przy czym kluczowe argumenty to ofensywna forma Lewandowskiego i Raphinhi oraz fatalna dyspozycja defensywy Eintrachtu. Flick ma problemy kadrowe (m.in. brak Gaviego, ter Stegena, zawieszenie Araujo), ale nie zamierza zmieniać ofensywnej koncepcji gry.
PSV Eindhoven – Atlético Madryt: starcie dwóch „pragmatyków”
PSV podejmuje Atlético w Eindhoven o 21:00. To spotkanie drużyn, które w nowym formacie ligi fazowej balansują między pragmatyzmem a koniecznością zdobywania punktów.
Atlético Diego Simeone ma za sobą solidną kampanię Ligi Mistrzów – wygrał m.in. z Frankfurtem i Eintrachtem w innych kolejkach, zachowując styl: ciasna defensywa, szybkie przejścia, maksymalne wykorzystanie stałych fragmentów. PSV natomiast gra odważniej, szczególnie u siebie – wysoki pressing, szeroko ustawieni skrzydłowi, intensywność w ataku.
Polskie i zagraniczne portale typują mecz „na styku”, często z lekkim wskazaniem na Atlético dzięki doświadczeniu w Europie i lepszej organizacji gry bez piłki. Jednocześnie podkreśla się, że PSV, przy wsparciu kibiców w Eindhoven, potrafi złamać nawet lepszych rywali – dlatego dużo mówi się o zakładach na „obie strzelą” zamiast tradycyjnego faworyta.
Co jeszcze dziś w Lidze Mistrzów
Dzisiejszą kolejkę uzupełniają m.in. Bayern – Sporting, Monaco – Galatasaray, Atalanta – Chelsea, Union Saint‑Gilloise – Marseille i Tottenham – Slavia Praga. To ostatnia w tym roku kolejka ligi fazowej – po niej zespoły wejdą w 2026 rok z jasnym obrazem, kto realnie walczy o TOP8, a kto będzie musiał przedzierać się przez dwumecze play‑off.
Inter – Liverpool oraz Barcelona – Eintracht to mecze o coś więcej niż punkty: dla The Reds i Blaugrany to pytanie, czy potrafią zamienić ligowe zrywy na stabilność w Europie. PSV – Atlético to z kolei klasyczne „detale zadecydują” – starcie, które może sporo powiedzieć o tym, jak nowy format Ligi Mistrzów premiuje drużyny odważne (jak ekipa z Eindhoven) i te chłodnie pragmatyczne (jak zespół Simeone).


