Środowa porcja 2. kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzów obfituje w wielkie hity. O 21:00 w Barcelonie odbędzie się starcie gigantów – FC Barcelona zagra z PSG w meczu, który może zadecydować o bezpośrednim awansie do 1/8 finału. Równolegle Borussia Dortmund podejmie Athletic Bilbao, Arsenal zmierzy się z Olympiakosem, a Manchester City pojedzie na trudny teren AS Monaco.

Barcelona-PSG – przedwczesny finał?

Najważniejszym meczem dnia będzie pojedynek na Estadi Olímpic Lluís Companys między Barceloną a PSG. Oba zespoły wygrały swoje pierwsze mecze w tej edycji Champions League i liczą na kolejne zwycięstwo. „Duma Katalonii” pokonała Newcastle 2:1, a PSG rozgromiło Atalantę 4:0, co czyni z tego starcia prawdziwy hit drugiej kolejki.

Hansi Flick może liczyć na Wojciecha Szczęsnego w bramce oraz Roberta Lewandowskiego w ataku, choć ostateczne składy poznamy tuż przed meczem. Problemem dla Barcelony są kontuzje Raphinhi i Joana Garcii. PSG także ma problemy kadrowe – niepewny jest występ Vitinhy i Khvichy Kvaratskhelii, a Ousmane Dembélé na pewno nie zagra przeciwko byłemu klubowi.

Historia bezpośrednich starć jest na korzyść Barcelony (6 zwycięstw vs 4 PSG przy 3 remisach), ale w ostatnim dwumeczu ćwierćfinałowym w 2024 roku górą byli Paryżanie, wygrywając 4:1 w Barcelonie po porażce 2:3 u siebie.

Borussia Dortmund – Athletic Bilbao: kryzys Basków

Na Signal Iduna Park Borussia Dortmund podejmie pogrążony w kryzysie Athletic Bilbao. BVB jest w znakomitej formie – od siedmiu meczów nie przegrała, a w pierwszej kolejce LM zremisowała efektownie z Juventusem 4:4. Athletic przeżywa natomiast najgorszy okres sezonu, nie wygrywając od sześciu spotkań, w tym przegrywając inauguracyjny mecz Champions League z Arsenalem 0:2.

Niko Kovac może wystawić najmocniejszą jedenastkę z Seregejem Guirassym w ataku i Félixem Nmeną w pomocy. Ernesto Valverde będzie musiał radzić sobie bez kontuzjowanego Nico Williamsa, który jest największą gwiazdą zespołu. Eksperci wskazują BVB jako zdecydowanego faworyta (kurs 1.80 vs 4.10 na Athletic).

Arsenal – Olympiakos: Kanonierzy po pierwsze zwycięstwo

Arsenal po niespodziewanej porażce z Interem 0:1 w pierwszej kolejce musi się odbić przed własną publicznością przeciwko Olympiakosowi. Grecy zaskoczyli w debiucie, remisując z FK Qarabag 1:1 na wyjeździe. Mikel Arteta nie może już pozwolić sobie na kolejną wpadkę, jeśli chce uniknąć konieczności gry w play-offach o 1/8 finału.

Kanonierzy w Premier League radzą sobie znakomicie (2. miejsce), ale w Europie potrzebują pierwszego zwycięstwa. Olympiakos w wykonaniu Josego Luisa Mendilibarego może jednak sprawiać problemy, czego dowód dali już przy okazji Ligi Europy.

Manchester City – AS Monaco: Guardiola w Księstwie

Mistrzowie Anglii jadą do Monaco jako faworyci, ale pamiętają trudne wyjazdy do Ligue 1. City wygrało w pierwszej kolejce z Napoli 2:0, pokazując klasę w defensywie pod wodzą Pepa Guardioli. Monaco ma w składzie kilku bardzo utalentowanych młodych graczy, którzy mogą zaskoczyć nawet tak doświadczoną drużynę.

Erling Haaland będzie chciał kontynuować świetną dyspozycję strzelecką, a Kevin De Bruyne w roli kreatora gry może zdecydować o wyniku pojedynku. Monaco ma jednak atut własnego stadionu i może liczyć na wsparcie kibiców.

Pozostałe mecze dnia

W innych środowych starciach o 18:45 Karabach Agdam z Mateuszem Kochalskim zagra z FC Kopenhaga, a Royale Union Saint-Gilloise podejmie Newcastle United. O 21:00 Bayern podejmie Pafos FC (Bawarczycy są ogromnym faworytem po zwycięstwie z Juventusem 4:2), a Tottenham zagra na wyjeździe z Bodø/Glimt.

Wszystkie mecze środowe dostępne są na antenach Canal+ – hit Barcelona-PSG na Canal+ Extra 1, Borussia-Athletic na Canal+ 360, a Arsenal-Olympiakos na Canal+ Extra 2. Początek najważniejszych meczów o 21:00, relacje live dostępne na portalach sportowych.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *