Po dymisji Michała Probierza ruszyła prawdziwa lawina spekulacji i zgłoszeń. Kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski? Czy PZPN postawi na sprawdzone nazwisko, czy zdecyduje się na odważny ruch? Sprawdzamy, kto się zgłosił, kto jest faworytem i jakich rozstrzygnięć można się spodziewać w najbliższych tygodniach.
Probierz odszedł – ruszyła giełda nazwisk
Michał Probierz po kompromitującej porażce z Finlandią i burzy wokół odebrania opaski kapitańskiej Robertowi Lewandowskiemu zdecydował się zrezygnować z funkcji selekcjonera. Prezes PZPN Cezary Kulesza przyznał, że decyzja była szybka, a nowego trenera trzeba wybrać błyskawicznie – najlepiej jeszcze w czerwcu, najpóźniej do końca miesiąca, kiedy odbędzie się Walne Zgromadzenie Delegatów PZPN.
Faworyt numer 1: Jan Urban
Wśród ekspertów, dziennikarzy i bukmacherów nie ma wątpliwości – największym faworytem do objęcia kadry jest Jan Urban. 63-latek od kwietnia pozostaje bez pracy po rozstaniu z Górnikiem Zabrze i jest dostępny „od zaraz”. Urban to były napastnik reprezentacji Polski, trener z doświadczeniem w Legii Warszawa, Osasunie Pampeluna, Lechu Poznań czy Śląsku Wrocław. Ma opinię człowieka spokojnego, wyważonego, potrafiącego budować autorytet i dobrą atmosferę w szatni. W środowisku uchodzi za naturalnego kandydata na trudne czasy – nie podpala, a gasi pożary, co po ostatnich tygodniach w kadrze jest szczególnie pożądane.
Kto jeszcze w grze? Lista polskich kandydatów
Prezes Kulesza nie ukrywa, że preferuje polskiego trenera, który zna środowisko i nazwiska piłkarzy. Wśród najczęściej wymienianych nazwisk są:
- Adam Nawałka – były selekcjoner, autor sukcesu na Euro 2016, ale od lat bez pracy i bez sukcesów w klubach.
- Jerzy Brzęczek – prowadził kadrę w latach 2018–2021, ale jego notowania są niskie po nieudanych przygodach w Wiśle Kraków i Górniku Łęczna.
- Jacek Magiera – aktualnie wolny trener, znany z pracy w Śląsku Wrocław i Legii Warszawa, ceniony za pracę z młodzieżą.
- Marek Papszun – były trener Rakowa Częstochowa, autor największych sukcesów tego klubu, postrzegany jako człowiek o silnym charakterze i nowoczesnym podejściu do piłki. Jego kandydatura wraca przy każdej zmianie selekcjonera, ale relacje z PZPN bywają napięte.
Zgłoszenia z zagranicy – Schaefer, Bjelica, Czerczesow
Do PZPN zgłaszają się także trenerzy z zagranicy. Wśród nich:
- Winfried Schaefer – 75-letni niemiecki szkoleniowiec, były selekcjoner Kamerunu (mistrzostwo Afryki 2002), Jamajki i Tajlandii. Sam zgłosił gotowość do pracy z Polską i przekonuje, że zna polską mentalność oraz ma pomysł na kadrę i Lewandowskiego.
- Nenad Bjelica – Chorwat, dobrze znany z pracy w Lechu Poznań, sam zgłosił się do PZPN. Zna polski język, ma doświadczenie w pracy z polskimi piłkarzami, ale ostatnie lata nie były dla niego udane.
- Stanisław Czerczesow – Rosjanin, były trener Legii Warszawa i reprezentacji Rosji (ćwierćfinał MŚ 2018), ale jego kandydatura budzi kontrowersje i pojawia się głównie w rosyjskich mediach.
Wśród innych zagranicznych nazwisk pojawiają się jeszcze Carlos Queiroz (były selekcjoner Iranu i Egiptu) oraz Fabio Cannavaro (mistrz świata z 2006 roku), choć to raczej medialne spekulacje niż realne kandydatury.
Kiedy decyzja? Kulesza chce Polaka, ale nie wyklucza niespodzianki
Prezes PZPN podkreśla, że zależy mu na szybkim wyborze i raczej postawi na Polaka, który zna środowisko i nie będzie musiał „uczyć się nazwisk”. Wśród faworytów są Jan Urban, Adam Nawałka i Marek Papszun, ale nie można wykluczyć niespodzianki – zarówno w postaci powrotu któregoś z byłych selekcjonerów, jak i odważnego ruchu z zagranicy.
Kto nowym selekcjonerem?
Wszystko wskazuje na to, że nowego selekcjonera reprezentacji Polski poznamy pod koniec czerwca, najpóźniej na Walnym Zgromadzeniu PZPN 30 czerwca. Największe szanse ma Jan Urban – doświadczony, dostępny od ręki, cieszący się poparciem środowiska i kibiców. W grze są także Nawałka, Brzęczek, Magiera i Papszun, a na biurku Kuleszy leżą już pierwsze zgłoszenia z zagranicy. Jedno jest pewne – nowy selekcjoner będzie miał przed sobą ogromne wyzwanie: odbudować zaufanie, poskładać szatnię i przywrócić kadrze ambicję oraz spokój. Czekamy na decyzję – bo polska piłka potrzebuje dziś nie tylko nowego trenera, ale i nowego początku.