Środa 3 grudnia to dzień intensywnych emocji w Premier League. Wszystkie dziesięć meczów 14. kolejki rozegranych zostanie dziś wieczorem, a najciekawiej zapowiada się starcie Liverpoolu z rewelacyjnym Sunderlandem na Anfield. Obok tego hitu czekają nas również mecze Chelsea, Arsenalu, Manchesteru United i innych czołowych drużyn ligi.
Liverpool – Sunderland: hit kolejki o 21:15
Najważniejszy mecz środowego wieczoru rozegrany zostanie na Anfield, gdzie broniący tytułu Liverpool podejmie rewelację sezonu – Sunderland. Początek o godzinie 21:15.
Liverpool ma za sobą turbulentne tygodnie. W ostatnim ligowym meczu „The Reds” wygrali na wyjeździe z West Hamem 2:0, ale wcześniej przegrali u siebie z Nottingham Forest 0:3 i zostali rozbici przez Manchester City 0:3 na Etihad. W Lidze Mistrzów Liverpool sensacyjnie uległ PSV Eindhoven 1:4, choć wcześniej pokonał Real Madryt 1:0. Forma zespołu Arne Slota jest więc bardzo nierówna – siedem zwycięstw, zero remisów i sześć porażek w lidze daje 21 punktów.
Sunderland to prawdziwa rewelacja tego sezonu. „Czarne Koty” po awansie do Premier League grają znakomicie i mają na koncie 22 punkty – punkt więcej niż Liverpool. W ostatnim meczu pokonali Bournemouth 3:2, a wcześniej urwali punkt Arsenalowi (2:2) i wygrali na wyjeździe z Chelsea 2:1. Drużyna Régisa Le Brisa udowadnia, że potrafi grać z każdym.
Cody Gakpo jest obecnie najlepszym strzelcem Liverpoolu z czterema golami w 13 meczach. Po stronie Sunderlandu kluczową postacią jest Youri Bashiche, który strzela ważne bramki w kluczowych momentach. Bukmacherzy stawiają na Liverpool (handicap -2.5), ale biorąc pod uwagę formę obu drużyn, Sunderland może sprawić niespodziankę.
Arsenal – Brentford: „Kanonierzy” o powrót na szczyt
Arsenal podejmuje Brentford o godzinie 20:30 na Emirates Stadium. Drużyna Mikela Artety musi odrabiać straty po remisie 2:2 z Sunderlandem i potrzebuje trzech punktów, żeby utrzymać kontakt z czołówką tabeli.
Brentford to zawsze niewygodny rywal dla londyńskich klubów. „Pszczoły” grają odważnie i nie boją się faworytów. Arsenal będzie jednak zdecydowanym faworytem tego spotkania i powinien wygrać przed własną publicznością.
Leeds United – Chelsea: starcie na Elland Road
Chelsea jedzie do Leeds na mecz o godzinie 21:15. „The Blues” muszą podnieść się po porażce z Sunderlandem 1:2 i udowodnić, że są w stanie walczyć o czołowe lokaty.
Leeds po powrocie do Premier League radzi sobie przyzwoicie i będzie chciał sprawić niespodziankę przed własną publicznością. Chelsea pod wodzą nowego trenera wciąż szuka stabilności i ten mecz będzie kolejnym testem charakteru dla drużyny ze Stamford Bridge.
Manchester United – West Ham: „Czerwone Diabły” potrzebują punktów
Manchester United podejmuje West Ham na Old Trafford o godzinie 20:30. „Czerwone Diabły” wciąż szukają formy w tym sezonie i każdy mecz jest dla nich walką o odbudowę pozycji.
West Ham po porażce z Liverpoolem 0:2 przyjedzie na Old Trafford osłabiony, ale drużyna Lopeteguiego potrafi zaskoczyć. Manchester United jest faworytem, ale biorąc pod uwagę ich niestabilną formę, trzy punkty nie są wcale pewne.
Pozostałe mecze 14. kolejki
Oprócz wymienionych hitów, środowy wieczór przynosi jeszcze kilka interesujących starć:
- Brighton – Aston Villa (20:30) – starcie czwartej z piątą drużyną tabeli, obie w świetnej formie. Villa ma trzy wygrane z rzędu, Brighton trzy wygrane i remis z ostatnich czterech meczów.
- Newcastle – Tottenham (20:30) – derby północy kontra londyńczycy szukający stabilności.
- Fulham – Manchester City (20:30) – City jedzie na Craven Cottage po rozbiciu Liverpoolu 3:0 i jest w kapitalnej formie.
- Wolves – Nottingham Forest (20:30) – Forest po sensacyjnej wygranej z Liverpoolem 3:0 jest rozgrzany, a Wolves desperacko potrzebuje punktów.
- Burnley – Crystal Palace (20:30) – walka o środek tabeli.
Środowy wieczór zapowiada się emocjonująco. Największym hitem będzie oczywiście Liverpool – Sunderland, ale także Brighton – Aston Villa może dostarczyć mnóstwo wrażeń. Premier League znów pokazuje, że jest najbardziej nieprzewidywalną ligą świata.



